Na początek.
Ponieważ przybyło nam kilka nowych informacji w sprawie przebiegu walk o wyzwolenie naszego osiedla przez Armię Czerwoną chcę drugi raz zająć się tym tematem. Tym samym chcę odczarować kilka mitów jak również uzupełnić o nowe informacje poprzednie przekazy. Zanim jednak zajmiemy się szczegółami poznajmy podstawowe fakty.
Jak zdobywano Ołtaszyn
Poniżej przedstawiam mapę oblężone go Breslau z naszkicowanymi kierunkami prowadzonych ataków. Przyglądnijcie się poniższemu zdjęciu.
Widać z niego , że do Ołtaszyna prowadzono atak z dwóch kierunków:
– od strony południowej – od autostrady przez wieś Wysoka,
– od strony zachodniej – z kierunku Partynic na nasze obiekty koszarowe i dalej do centrum osiedla.
Które natarcie doprowadziło do pierwszego wejścia do Centrum Osiedla trudno powiedzieć, a więcej szczegółów poznacie czytając tekst umieszczony pod linkiem.
Dwa dodatkowe wyjaśnienia.
W powszechnym obiegu zdobywania terenu naszego osiedla mamy dwie informacje, które teraz trzeba zrewidować i zmienić:
- zamontowanie na wieży naszego kościoła działa do ostrzeliwania wojsk nacierających z południowego kierunku. W chwili obecnej wydaje się to mitem w świetle nowych informacji, które zamieszczam poniżej.
Zeznania naocznego świadka . Pani Anna Dressler* (autochtonka z naszego osiedla) opowiadała, że w czasie przygotowania do obrony Herzogshufen Niemcy zamierzali umieścić na wieży kościelnej działo (bliżej nieokreślonego typuj). W ostateczności prawdopodobnie zrezygnowano z tego pomysłu, ponieważ w czasie ataku wojsk rosyjskich na Ołtaszyn z wieży kościelnej nie padł ani jeden strzał. Rosyjski zwiad artyleryjski bacznie przyglądał się wszystkiemu co wyższe od ziemianki. Szczególnie zwracał uwagę na wieże i jakikolwiek podejrzany ruch ściągał na siebie ogień artylerii, zamieniając obiekt w kupę gruzu.
•Anna Dressler urodzona w roku 1909. od roku 1937 mieszkanka Herzogshufen. właścicielka dwóch nieruchomości wybudowanych z bratem w roku 1937 przy obecnej ulicy Kutrzeby Jedna z bardzo niewielu Niemców, którzy mimo nakazu władz obrony Twierdzy Breslau pozostają w mieście.
W maju I946r. Por. Henryk Lipiński* z por. Stanisławem Strutyńskim** podczas oględzin kościoła naliczyli dziewięć celnych trafień z północno – zachodniej strony kościoła i cztery po południowej. Jeden z pocisków niebezpiecznie przeszywa na wylot hełm wieży. Były to pociski uderzeniowe i pochodziły najprawdopodobniej z działa SU – 76, które brały udział w tym rejonie. Pani Anna Dressler opowiadała, że Rosjanie, już po wyzwoleniu Ołtaszyna bez powodu strzelali do kościoła od strony południowej.
Informacje otrzymane od E. Szumińskiego zajmującego się opracowaniem Historii naszego kościoła.
Edward Szuminski. Z końcem ubiegłego stulecia czytałem kilka ciekawych wspomnień w języku niemieckim z okresu II wojny światowej zamieszczonych w internecie (obecnie skasowane) byli to mieszkańcy Ołtaszyna jest jedynie zapis zapis, że był to punkt obserwacyjny do kierowania ostrzału artyleryjskiego. Również uważam że jest to mit.
- zniszczenie budynku plebani w trakcie zdobywania centrum osiedla. Jest to kolejna informacje, która musi zostać zmieniona w świetle ostatnich materiałów i badań archiwalnych prowadzonych przez J. Lipińskiego.
- Relacja w tej sprawie jest następująca. „Ołtaszyn pod kontrolą Rosjan, popada w coraz większą ruinę systematycznego dewastowania poszczególnych domów, do wzniecania pożarów. Piątego maja spalona zostaje częściowo uszkodzona wcześniej w czasie walk w Ołtaszynie przez pocisk artyleryjski plebania (mapa „T” nr – 00024 punkt nr – 2) Wcześniej niespodziewanie w nocy spłonął dom przy ulicy Traktorowej (mapa ,.R” nr – 00025 punki nr – 68)”.
W taki oto sposób mamy wyjaśnione dwa istotne wątki walk o wyzwolenie centrum naszego osiedla. Pozostaje mi teraz zaprosić wszystkich do całego artykułu o wojennych epizodach – zachęcam..
Obszerne opisy oraz opowiadania naocznych świadków wyzwolenie naszego osiedla możecie Państwo przeczytać w moim artykule TUTAJ
Potem rozpoczyna się okres zagospodarowania osiedla i Wrocławia. Powojenne chwile we Wrocławiu TUTAJ